sobota, 13 marca 2010

Spotkanie sir Arthura Conan Doyle'a z Oscarem Wilde'em...

...odbyło się już jakiś czas temu, bo 30 sierpnia 1889 w hotelu Langham w Londynie, ale teraz dopiero (a konkretnie 19 marca) zostanie upamiętnione specjalną tabliczką. Sherlockista dowiedział się tego z pierwszej ręki, bo od jednego z inicjatorów owego wydarzenia, Sherlock Holmes Society of London (pozostali to Oscar Wilde Society i City of Westminster).
Spotkanie Wilde'a i Doyle'a zorganizował natomiast J M Stoddart, który przypłynął do Londynu z Filadelfii, by zamówić u dwóch utalentowanych autorów opowiadania do czasopisma Lippincott's. To w wyniku tamtej właśnie kolacji, Oscar Wilde napisał "Portret Doriana Graya", a ACD został przekonany, by nie przejmować się umiarkowanym jedynie sukcesem swojej pierwszej powieści o dziwacznym detektywie i jego przyjacielu doktorze, tylko spróbować pociągnąć jakoś ten wątek.
Czy spotkanie, któremu zawdzięczamy SIGN - a może i całą resztę Kanonu także - nie jest warte zielonej tabliczki przed hotelem? ;)


Sherlockista najserdeczniej poleca wywiad ze Stephenem Fryem, który jest nie tylko najmłodszym w historii członkiem Sherlock Holmes Society of London ale również, o czym napomknięte było w recenzji filmu z Lawem, grał kiedyś i to grał wspaniale samego Oscara Wilde'a.

Brak komentarzy: