niedziela, 18 lipca 2010

Sherlockista się sfochał na BBC Sherlocka - ale nie poszło o sam trailer...

... tylko o fakt, że na stronach BBC jest on "niedostępny" dla osób z naszego regionu. Na szczęście, na takich zadufanych w sobie angielskich ograniczeń (a Sherlockista ma ich naprawdę wyżej nosa po tym, jak okazało się, że nie ma sposobu na legalne kupienie (!) przez Internet musicalu o SH wyłącznie z powodu strefy, w której mieszka), jest jeszcze youtube, dostępny - wciąż - w strefach wszelkaich. Na zakończenie zatem tego wpisu zobaczycie zatem drodzy Czytelnicy trailer do nowego Sherlocka, który sam w sobie nie jest zły.
Bardziej zaniepokoił Sherlockistę artykuł z Guardiana, w którym dowiedzieć można się o tym, jaki ten nowy Sherlock współczesny. A konkretnie: nie zażywa żadnych niepoprawnych politycznie substancji. Na wieść o tym, że Sherlock XXI wieku zamiast fajki ma cholerne plastry antynikotynowe, Sherlockista, chociaż sam rzucił, miał natychmiast ochotę zapalić...
Jest jednak też informacja trochę straszna, trochę smutna, a trochę zachwycająca. Ponoć Gatiss doznał oświecenia i w pewnym sensie wpadł na pomysł jak nowy Sherlock ma wyglądać w chwili, gdy uświadomił sobie, że znów w Afganistanie jest głupia, beznadziejna wojna, w której angielski lekarz mógłby odnieść rany.  I znów Sherlock zapyta Watsona: "You come from Afghanistan, I perceive..."...

No niechże ktoś to wreszcie wrzuci w Sieć ;)
A na początek:



Brak komentarzy: