Dlaczego nie powiesił jeszcze recenzji?
Odpowiedź jest prosta: po pierwsze, czeka, aż ściągnie mu się drugi epizod - The Blind Banker - i chce zrobić recenzję zbiorczą. Może tylko nadmienić, że przez cały tydzień dostawał peany na cześć nowego Sherlocka z najróżniejszych źródeł i ani pierwsza ani druga część serialu nie schodzi z listy najczęściej ściąganych i oglądanych :)
A po drugie dostał wymarzoną przesyłkę z Sherlock Holmes for Dummies i wsiąkł.
To nie jest, drodzy Czytelnicy, tylko książeczka, która tłumaczy, że Sherlock Holmes nie chodził w deerstalkerze (chociaż to też robi i to na samym początku). Tak naprawdę dominujących odczuciem Sherlockisty jest czysta zazdrość wobec autora, Stevena Doyle'a z Baker Street Journal i Baker Street Irregulars.
Autor przystępnie i dowcipnie tłumaczy niemal wszystkie ważne dla holmesologii sprawy. Jest rozdział o podstawach podstaw - Doyle'u, tym, co uczyniło Holmesa sławnym, wiktoriańskim świecie. Jest rozdział o przyjaźni Sh/W, o postaciach tła, konstrukcji opowiadań, rywalach Sherlocka, wreszcie - długa część poświęcona fandomowi, ekranizacjom, społecznościom, zagadnieniom wciąż przez holmesologów badanym, książkom (Sherlockista przepisze sobie znalezioną tam listę i przerobi na zamówienie do jakiegoś bookdeposit...), miejscom, a nawet ukochanym cytatom.
Sherlockista poleca najserdeczniej, sam w swoim zadufaniu w sobie nie spodziewał się, że taka książka dla beginnersów może się okazać kopalnią nieznanych mu informacji :)
...gdyby nie to, chyba by tego ściągającego się Blind Bankera nie doczekał ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz